Nowa kolekcja OPI mnie rozczarowała, ale to ostatnio nic nowego. Jedynym lakierem, który mam jest Skyfall (to dopiero porażka!!!), więc z rozpaczy postanowiłam zaszaleć i zapodałam sobie bling-bling, czyli top z płatkami złota. Yyyy... po co? No cóż, też sobie teraz zadaję to pytanie.
Oczywiście jest bajerek z pudełeczkiem, złotą butelką, w której - gdy słoczuję - odbija się moja japa, I na tym koniec. Lakier jest ohydny. Na paznokciach wygląda jak rozbryzgana jajecznica. Tak, ja też widziałam na blogach te zdjęcia, na których jest kuszący i błyszczący. Na mnie taki nie jest! Oczywiście są ekspertki, które wyczarują z jego pomocą cuda layeringowe, ale ja jestem layeringowym debilem i umiem sobie tylko prostacko pomalować całą płytkę (żeby nie było - jestem z tego dumna! :>)
Na wybitnych artystycznie zdjęciach poniżej są różne opcje oświetlenia lub jego braku. Goldena nałożyłam na YSL Wintergreen (ten z kolei jest boski!)
Skyfall collection is a big disappointment for me. The only one I got is Skyfall, a namesake of the collex. And fooled but the magic of "Bond/gold/flakes" I ordered The Man with the Golden Gun. Yyyy... why? I keep aksing myself this question ever since.
The whole stuff looks very cool - a bling-bling type. But the polish/topper itslef is a big meh! On my nails it looks like splattered scrumbled eggs. Which is a big NO. Below you can see it layered over YSL Wintergreen (waht a beauty!)
Skyfall collection is a big disappointment for me. The only one I got is Skyfall, a namesake of the collex. And fooled but the magic of "Bond/gold/flakes" I ordered The Man with the Golden Gun. Yyyy... why? I keep aksing myself this question ever since.
The whole stuff looks very cool - a bling-bling type. But the polish/topper itslef is a big meh! On my nails it looks like splattered scrumbled eggs. Which is a big NO. Below you can see it layered over YSL Wintergreen (waht a beauty!)
Przyznam, że ten lakier jako jedyny interesował mnie z tej kolekcji. Taki bajerek. Dlatego bardzo ważne jest to racjonalne pytanie: po co? :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję za ściągnięcie na ziemię. Zastanowię się dokładnie czy jest mi potrzebny.
Bo z tej kolekcji jakoś nic innego nie zawróciło mi w głowie.
Bajerek to na pewno jest, ale podejrzewam, że za tę cenę i Ty, i ja mogłybyśmy od ręki mieć kilka innych, bardziej sensownych bajerków ;-)
UsuńNa pewno artystyczne dusze jakoś go sensownie zagospodarują. Przed chwilą czytałam na którymś polskim nlogu post o Goldenie i autorka była zachwycona, więc jego ohydność jest względna. Mi ten ciemnożółty odcień złota zajebiście nie pasuje. Nie ustawaj w poszukiwaniu odpowiedzi na to racjonalne pytanie :-)
Faktycznie efekt różni się od tych zdjęć, które widziałam przy promocji kolekcji, ale jakoś bardzo tragicznie nie jest. Próbowałaś może z dwoma warstwami?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hehe, nie próbowałam, co więcej - paznokcie zmyłam tego samego dnia! Za bardzo przypominały mi o tym, jaka durna byłam kupując go :>
UsuńJa się chyba nie skuszę, choć planowałam. A szkoda, bo bajerek fajny.
UsuńLakier bazowy natomiast śliczny! Gdyby efekt z OPIkiem był lepszy to całość byłaby wspaniała! :)
może jestem dziwna, ale mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNie, wręcz przeciwnie - większość opinii o nim jest bardzo pozytywna, więc to raczej ja jestem dziwadłem :-)
Usuńfaktycznie, bajeranctwo i gadżeciarstwo aż kapie z tego lakieru, ale powiem Ci, że jak dla mnie daje całkiem fajny efekt :-) może spróbuj na innym podkładzie? albo dwie warstwy? :-))
OdpowiedzUsuńPewnie będę kombinować, ale straciłam już do niego serce... Na razie dałam mamie, bo ona uwielbia takie eksperymenty z layeringiem.
Usuńwiesz jak sie ucieszylam jak znalazłam osobę chętną to dziadostwo odkupić i to w sumie z małą (względnie) stratą? normalnie aż podskoczyłam z radości.
OdpowiedzUsuńO żesz, Ty szczęściaro! A może tej osobie druga butelka się przyda? B-)
Usuńno bajerek jest :D opakowanie jest piękne :>
OdpowiedzUsuńA jest jeszcze specjalna luksusowa wersja opakowania: jakieś welury itp.
UsuńPo opakowaniu spodziewałam się jakiegoś metalic, a tu taki niepozorny brokacik. :>
OdpowiedzUsuńJa też liczyłam, że będzie bardziej podobny do złota?
Usuńue ale małe te płatki, a miały być taaakieee wieeeelkieeee :P
OdpowiedzUsuńCzasem trafi się jakiś spory, ale nie żeby od razu jakaś płachta ;-)
Usuńnie bo, butelka złota, opakowanie, bajer :D ale nie wygląda tak źle ;)
OdpowiedzUsuńChyba to ostatnie stwierdzenie zacznę sobie powtarzać, aż uwierzę...
UsuńNo tak, dupska nie urywa, też przez chwile mialam pomysł żeby go zdobyć ale na szczęście pomysł zniknął równie szybko jak się pojawił :)
OdpowiedzUsuńMądra kobieta! Na drugi raz moje ekstrawaganckie pomysły będę konsultować z Tobą :-)
UsuńRzeczywiście nie wygląda najlepiej... Ale chyba nadal go chcę, pewnie tylko po to, żeby go mieć :P.
OdpowiedzUsuńMoże na czarnym lub bordowym lakierze będzie lepiej wyglądał?
Mam go cykniętego na lakierze Skyfall i dorzucę gratis do posta o lakierze, specjalnie dla Ciebie :-) ale to na dniach.
Usuńbutelka mi się swoją droga kojarzy z takim małym złotym wibratorem :P klik klik
OdpowiedzUsuńHehe, nie tylko Tobie :-) śmiem twierdzić, że z wibatora byłby większy pożytek \m/
UsuńKurcze też jestem debilem:)To taki chwyt marketingowy, szkoda bo szału nie ma, 100 zł to on wart nie jest. Faktycznie na tym ciemnym lakierze to taka sraka nieboraka;)
OdpowiedzUsuńBo ten kolor jajecznicowy taki beznadziejny jest... Może go trzeba zestawić z takim ChG Trendsetter? Ale wtedy nam oczy wypali... Zapodam może różne kombinacje kolorystyczne, co?
UsuńMoże na jakimś kolorze nude go wypróbować.... Może się mylę, ale myślę, że ten top ma potencjał:-)
UsuńHa ha ha to mi go skutecznie odradziłaś XD Na zdjęciach całkiem niezły, ale teraz z jajecznicą mi się będzie zawsze kojarzył XD
OdpowiedzUsuńDo usług, bejbe ;-)
OdpowiedzUsuńTo jest taki kolor jajecznicy serwowanej w hotelach, takiej z proszku. Ma zawsze taką nienaturalną żółć, lekko w pomarańcz. I Golden ma podobny złowrogi odcień B-)
eee - ja byłam uprzedzona i sceptyczna ale się przekonałam i u mnie jakoś daleko do jajecznicy :) może jeszcze Ci się spodoba - szczególnie jak wartość buteleczki wzrośnie do 300 zł za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz jak jajecznica :D
OdpowiedzUsuńA mi on się bardzo podoba ;D
OdpowiedzUsuńja się nim trochę podniecałam na zdjęciach promocyjnych, ale skutecznie zgasiłaś mój żar :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A