wtorek, 10 lipca 2012

Barielle Lily of the Valley

Uwielbiam Bariellki, ale ta jest ohydna :> Tzn. wszystko z nią w porządku, ale zieleń na żółtej bazie to zieleń zmarnowana. Jedyna postać zieleni, której nie trawię na sobie. Lakier to taka trawiasta zieleń, dosyć nasycona, mocno shimmerowa - momentami ociera się o frosta. Ładna, naprawdę może się podobać, ale zupełnie nie dla mnie. Będziemy musiały się rozstać.

PS. Leniwa krowa ze mnie, wybaczcie - minął już miesiąc prawie... 
Ale jutro swatchuję na koncercie Gunsów \m/


I really like Barielles, but this one is ugly :> I mean, it's nothing wrong with it, buy yellow based green is a wasted green. This is the only shade of green I truly hate on me. The polish itself is grass green with a lot of shimmer - leaning towards the frost side. I believe there are fans of this polish, but don't look at me :o) 

PS. Sorry for being such a lazy bitch - it's been a month...
But tomorrow I will be swatching at Guns'n'Roses gig \m/





No to teraz coś o marnowaniu...
Speaking about wasted...

10 komentarzy:

  1. Noo, to udanego koncertu życzę! Sama bym z chęcią poszła... Co zarzucisz na pazury? ;D
    A Wasted Years to jedna z moich ulubionych piosenek chłopaków :D
    Za takimi zieleniami na paznokciach również nie przepadam, chociaż sam kolor uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pazurach był Bell Glam Wear Neon 05, czyli niebieski. A sam koncert... szkoda gadać.
      Maiden kocham niemiłosiernie \m/ Up the Irons!

      Usuń
  2. Podoba mi się :)
    Co będzie na paznokciach ;> I czemu nie róże tudzież pistolety? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O taaaaak, jasne :> Przy moich "zdolnościach" manualnych i talencie plastycznym, nic, tylko zdobić pazury :o)

      Usuń
  3. kolor ładny, ale nie wiem czy bym kupiła go dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. genialny kolor! gdybym miała okazję, to na pewno wpadłby do mojej kolekcji :D na pazurkach wygląda świetnie (w ogóle na takich ładnych jak twoje!).

    OdpowiedzUsuń