sobota, 16 listopada 2013

Zoya Chita

Jeszcze się nie nauczyłam, że nie lubię piasków z brokacikiem. Nie wiem, po kiego czorta trzymam poprzednie zoyowe piaski - nigdy do nich nie wrócę, bo paskudztwa straszne z nich, Chita nie jest wyjątkiem. To znaczy dla normalnych ludzi to pewnie miły błyskający lakier. Ja oczywiście łudziłam się, że ten bling-bling to jakiś odblask flasha z aparatu albo może gdzieś niedaleko przebiegał jednorożec w złotej poświacie...?
Kolor bazowy jest przepiękny - taka klasyczna świerkowa zieleń. W cieniu bardziej spokojna, w świetle dziennym zielony ładnie wybija. No ale ten złoty pyłek zabił wszystko. Jakaś naćpana wróżka musiała go tam sypnąć, bo nikt przy zdrowych zmysłach raczej by takiej decyzji nie podjął. Oczywiście nauka z tego żadna dla mnie nie płynie, pewnie jeszcze nie raz zobaczycie tu jakiś cholerny Pixie Dust.









środa, 6 listopada 2013

OPI Chapel of Love

Pora na...



someecards.com - Gdzie ja mialam oczy?!


Ten lakier marzył mi się od dawna. Prawdopodobnie napatrzyłam się na słocze na którymś z tych przepięknych, amerykańskich blogów, na których lakiery wyglądają jak Apollo Belwederski, ale niekoniecznie są podobne do tego, co w butelce znajdziemy my, świniopasy.
Lakier jest z kolekcji Las Vegas z 2003. Dorwałam go gdzieś w sieci, za jakieś psie pieniądze. 





A nie, nie, nie, nie - proszę nie drzeć mordy, że taki piękny chodny róż, z shimmerkiem, mniam mniam. W naturze odcień różu bardziej wygląda tak:


Trochę się w nim czuje jak podstarzała gwiazda porno. Może na dłuższych paznokciach wygląda lepiej? Może na innej karnacji? Nakładał się koszmarnie: jest już gęsty, bąbluje i nie poziomuje się. Foch.

Ta pieśń chodzi za mną cały dzień. Piękność i smutność. Kolaboracja dwóch wyjątkowych zespołów i dwóch wspaniałych wokalistów. Świetnie zgrane oba wokale - Vedder śpiewa bardzo oszczędnie, ale w głosie ma gniew i gorycz. Cornella za to słychać na piewszym planie, jest głośniej, bardziej dramatycznie, ale w tym głosie jest spokój i pewna pokora. Polecam całą płytę, ogromna dawka niezwykłych emocji. Okazja była smutna, ale panowie popełnili genialne dzieło.



niedziela, 3 listopada 2013

Colour Alike 496 Bamberka

Szmaragdowe holo?! Od polskiej firmy?! Za dychę?! Słodki bożku lakierów - TAK!!!

Colour Alike wypuściło kolekcję poznańską: są w niej cztery holo - niebieski, zielony, fioletowy i brązowy. Zanabyłam się trzy z nich.  Niebieski (Maltanka) nie powala, ale za to zieleń... BAJKA! Kolor bazowy jest genialny: szmaragd, ale z niebieskim podbicierm. Efekt holo jest całkiem niezły, szkoda tylko, że holo jest rozproszone, a nie linearne. Sabb ostatnio słoczowała pięknie oba te lakiery, więc w dużym makro można sobie oblukać. U mnie będą pieszczoty innego rodzaju :o)

Porównanie lakierów holograficznych różnych firm i różnych kolorów - żaden nie jest podobny do CA, ale każdy ma w sobie element kultowy, więc zawsze przyjemnie popatrzeć. Co byłoby podobne? Layla Emerald Divine mi się kojarzy, ale nie posiadam. 

Występują: A-England Saint George, Colour Alike Bamberka, Nubar Reclaim  i Make Up Store Siw.

Koń jaki jest + każdy widzi. St. George, Bamberka i Reclaim to kompletnie różne odcienie zieleni. Wszystkie są absolutnie zachwycające, aczkolwiek efekt holo rozproszonego (George i Bamberka) jest słaby. Reclaim jest linearny i prezentuje się lepiej. Ale najbardziej do pieca daje Siw: jasnoniebieski, linearne holo - można oślepnąć.
Zdjęcia są bez obróbki - żadnego rozjaśniania tła, regulowania nasycenia itp. Takim jestem kurna specem w tych sprawach, że przy obróbce któreś holo albo się wyostrzało albo pikslowało. Raz po ciemku z fleszem, raz pod zimną żarówką, raz pod ciepłą - nie ma to jak żyć na krawędzi \m/
Dłoni w kolorze bladej pomarańczy nie posiadam, ale za to na wzmocnionych kolorach aparatu lakiery są w miarę wiernie oddane. To bladziutkie zdjęcie jest robione w świetle dnia - bez dużej dawki ostrego światła wrażenie słabe robią te ślicznoty. Na koniec foty z komóry - ładnie złapało efekt holografu.



A little comparison between holo classics (Nubar's Reclaim, A-England's Saint George and MUS's Siw) and a newbie (Bamberka by Polish brand Colour Alike) - a stunning emerald scattered holographic polish. Except Siw they're all green, but  there are three different types of green. Pics are not sharpened/brightened or even saturated, just raw shots. I'm unable to use graphics programs and my improvements are in fact kiss of death to my pics :> But the shades are captured pretty well.