Poczta Polska zrobiła wszystko, aby nie dopuścić, żeby Święty Jerzy trafił w moje ręce. Prawie im się to udało. Ale lakier w końcu dotarł (dziękuję, Adina!). I jedyne, co mam do powiedzenia na jego temat brzmi: to jeden z najpiękniejszych lakierów, jakie w życiu widziałam. Szmaragdowa zieleń, momentami przechodząca w lekki teal (jednak wciąż z przewagą zieleni) i holograficzny shimmer. Czy trzeba czegoś więcej...?! Jakościowo bez zarzutu, jak zawsze. No i to jednowarstwowiec. Lakier wart każdej złotówki, którą na niego wydałam!
Marzy mi się jakaś delikatna mięta z A-England... Albo turkusik :>A Wam jaki holograf się marzy?
Poilsh Post has done everything not to let St. George get into my arms. They almost made it. But finally I got the polish (thank you, Adina!). And there's one thing I have to say about it: it's one of the most beautiful polishes I've ever seen. Emerald green, heading towards light teal (but still on the green side) and holographic shimmer. Do we need more...?! No quality or application issues and it's an one coater. A polish worth every single penny I spent on it!
I'm dreaming about a mint shade from A-England... Or turquoise :>What are your holographic dreams?
A ponieważ zbliża się Sonisphere...
Sonisphere is coming...
unikatowy kolorek, bardzo ładnie prezentuje się na pazurkach :))
OdpowiedzUsuńZdjęcia są lekko do dupy, bo lakier jest na żywo dużo ładniejszy!
UsuńBoski !!!!!
OdpowiedzUsuńhatsu już nim kusiła i się zakochałam. Cudo !!
Lakier dzieło sztuki <3
OdpowiedzUsuńPoczątek Fade to black zawsze mnie rozwala :)
Mój ulubiony kawałek z ulubionej płyty Mety. No i jeszcze z Jasonem \m/
Usuńwygląda bosko do kwadratu :)
OdpowiedzUsuńNie mów, że Tobie też zginęła paczka z a-england i Adina musiała wysyłać drugi raz >_<
OdpowiedzUsuńDokładnie tak było. To nie jedyna lakierowa przesyłka, którą mi ukradziono po drodze w ciągu ostatnich kilku miesięcy :o(
UsuńKtoś chyba sobie Twój adres zapamiętał :/
Usuń