sobota, 19 maja 2012

Nubar Cotton Candy

Z powrotem w siodle \m/ Dziękuję za dobre słowa, Dziewczyny!

WTF?! Cotton Candy?! klik 
Dziwny jest. Taki w style kocham/nienawidzę. Zieleń na mocnej zimnej jasnoniebieskiej bazie i do tego megaładunek srebrnego shimmerka. Albo flejksów. A może czegoś innego? Momentami jak glassfleck, ale to tylko wrażenie. Jakoś szczególnie cudownie na paznokciach nie wygląda, ale jest naprawdę interesujący. Nie da się przejść obojętnie :>
W tle koncert Mety na warszawskim Sonisphere \m/ Oni nie grają słabych sztuk, ale Black Album zagrany w całości - na kolana! I cudowny moment na Nothing Else Matters - płomyki zapalniczek w górze, jak za dawnych czasów. Bo dzisiejsza młodzież do tego używa teraz wyświetlaczy komórek :[


Back on track \m/ Thanks for the support, Girls!

WTF?! Cotton Candy?! click
It's weirdo. Kind of love/hate style. It's green on a strong, cool-toned pale blue base and fully packed with silver shimmer. Or flakes. Or maybe something else? You can also have an impression of a glassfleck, but it's just an impression. Actually it doesn't even look on nails, but it's kind of cool one :>
In the background you can see Metallica playing during Warsaw Sonisphere Festival \m/ Meta does not play crappy gigs, but having the whole Black Album live - on your knees! And a very special moment on Nothing Else Matters - flames from thousands lighters, just like the old days. Nowadays youngsters use mobile displays to create an atmosphere :[














Zgadnijcie kto...?
Guess who...?


13 komentarzy:

  1. nie ma to jak swatch lakieru z Metallicą w tle :D a lakier cudak - niby ładny, ale jakoś nie do końca ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej było swatchowanie Golden Rose na Rammsteinie \m/

      Usuń
  2. Nawet nie wiesz, jak cholernie Ci zazdroszczę tego koncertu! Ile ja bym dała, żeby usłyszeć na żywca Enter Sandman, Master of Puppets, Fade To Black, Seek and Destroy itd... To musi być moc!
    Mam ogromną nadzieję, że odwiedzą kiedyś nasz skromniutki stadion we Wrocławiu i będzie mi dane ich posłuchać *.* (bynajmniej nie jako echa basów na balkonie xD).
    Póki co mam w planach inne (słabsze, ale lepszy rydz...), ale też ostrzejsze klimaty - Children of Bodom w Krakowie pod koniec czerwca ^^

    A lakier intrygujący, wydaje mi się dobrą sztuką do layeringu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że Cię Meta ominęła :o( Ale może jak bliżej Wrocka będą, to uderzaj (np. Chorzów?) - wiesz, póki chłopaki jeszcze dają radę... Obowiązkowo, choć raz w życiu trzeba Metę zobaczyć!!!
      ChoB zupełnie nie moja bajka, ale sztuka jest sztuka i koncert dużo energii Ci da \m/ Ja ostatnio na - beznadziejnej już teraz - Anathemie w Poznaniu.

      Usuń
    2. Anathema *.* Odkryłam dopiero kilka miesięcy temu (wstyd trochę...), świetny klimat.
      A na Metallicę zapewne się wybiorę, jak będą bliżej - choć i może jak się powtórzą na Soni, to pojadę, o ile całościowy skład wykonawców/zespołów będzie lepszy ;)

      Usuń
    3. Najlepszy zestaw Soni miało w 2010 roku :o)
      Co do Anathemy: lepiej późno, niż wcale, ale teraz to już inny zespół. Ja z tych starych ortodoksów, z lat 90-tych i teraz jest ładnie, ale plumkania w dużych dawkach nie wytrzymuję...

      Usuń
    4. Oj tak, miałam wtedy wybór - albo Soni, albo AC/DC - wybrałam to drugie, a na Soni pojechał mój brat z tatą :)
      Nie żałuję, koncert prześwietny, ale Mety wtedy tak nie ceniłam, jak teraz...

      Usuń
  3. Kolorek fajny, ale tło jeszcze lepsze...
    Obserwujemy? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lakier nie dla mnie. Koncert - żałuję, że mnie nie było...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulrich powiedział, że we will come back fucking soon, więc bądź czujna, Mad :>

      Usuń
  5. Metallica ssie :P

    A lakier przezacny :P

    Ja myślę czy znowu jechać na Prodigy :\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli Pani się podoba całość jak widzę :> Mam taką teorię, że jeśli da radę, to trzeba jeździć na wszystko, co nas interesuje. Mam znajomych, którzy odpuścili Type O Negative, mimo, że grali w Wawie - i teraz sobie w brodę plują, bo Peter Steele zmarł nagle w 2010 :o(
      Ja mam taką koncertową listę "must see", bo pewne kapele TRZEBA zobaczyć live. Jedź!

      Usuń