środa, 24 lipca 2013

Color Club Mrs. Robinson

W Gdańsku mieliśmy bilety emeryckie, czyli trybunki. Z prostego powodu: raz w życiu chciałabym zobaczyć co się dzieje na CAŁEJ scenie, włączając w to działania Nicko McBraina. A sektor miałam na tyle miły, że w trakcie intro widzieliśmy Maidenów szykujących się za kulisami do wejścia na scenę.
Na paznokciach klasyk - Pani Robinson. Zdjecia oczywiście gówniane, ale ten lakier jest niezwykły. Uwierzcie mi, żadne z tych zdjęć nie mówi prawdy o jego rzeczywistym kolorze. W naturze lakier jest bardziej amarantowy, bardziej neonowy i dużo ładniejszy. W zasadzie to on hipnotyzuje. Jest niezwykły - cały czas macie ochotę gapić się na własne paznokcie.

Maiden wspaniały, ale z trybun ogląda się dobrze, za to bawi słabo. Nikt tam nie śpiewa, jakieś takie tylko rachityczne podrygi. Naprawdę emerycko. Jeśli kiedyś będziecie miejsca siedzące i jakaś pani ca. 180 cm będzie darła japę niemiłosiernie przez cały czas - przywitajcie się :-D


Mrs. Robinson is classic. But is also a stunner. So vivid, so bright, so sexy. Haven't seen an accurate pics of it ever. They are always not enough vivid, bright, sexy. Try this at home, you'll love this polish.











No i klasyk. Six, six, six...



19 komentarzy:

  1. on jest przezajebisty, to chyba jeden z najlepszych neonów ever :>

    (mam prośbę, możesz zmienić mój adres w blogrollu na http://spookynails.blogspot.com ? :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Lakier wygląda przepięknie! Nawet jeżeli zdjęcia nie są w stanie pokazać jego prawdziwego uroku, prezentuje się genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech, czemu ja go nie mam jeszcze, mam go na wzorniku od Sabb i jest przegenialny...chcę kupić chyba od 3 lat i ciągle nam nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  4. ładny różyk, zazdraszczam słuchania muzyki live :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maiden najlepszy, mogłabym z nimi jeździć w trasy - nigdy nie mam dość.

      Usuń
  5. Jak dla mnie mocno irytujący odcień :)
    Po emerycku nie lubię długo stać (nogi mi wysiadają :D), ale zawsze wybieram płytę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po każdym stojącym to dwa dni kręgosłup leczę. Starość nie radość, demyt.

      Usuń
  6. Mam i uwielbiam- najbardziej neonowy fiolet jaki znam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Również mam i również uwielbiam. Jest świetny! i faktycznie żadne zdjęcie tego lakieru nie jest dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zaskakujące, bo przecież w kompie można kolor obrobić. A tu jednak nie ;-)

      Usuń
  8. kolorek mega, poluję na te lakiery w TKu :O

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój kolorek więc zapoluję na niego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękny kolor, takiego "chyba" szukam, jeśli na żywo ma takie same tonacje fioletu i różu ;)
    Kupiłam podobny...ale okazał się neonowym różem bez fioletu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej w nim różu, ale w sztucznym świetle takim normalnym (nie flashu) fiolet wyłazi.

      Usuń