Z tym lakierem to jest dziwna sprawa: lalanek z niego straszny, a na dodatek żelek, ale jakoś nam nie po drodze. I wcale nie chodzi o fakt, że dokonałam aktu samoponiżenia malując paznokcie wg schematu: biała baza + neon. Umówmy się, wąski pędzelek nie ułatwił sprawy. O mader, co to był za widok...
Na łódzki koncert Maiden zestroiłam się w żelka solo - cztery warstwy dały radę, ale tylko dlatego, że ja lubię prześwit białej końcówki (czyli VNL). Ale ta zieleń, w opcji żelkowej, podbija żółtym, a tego nie znoszę. Lakier znalazł nową właścicielkę - miejmy nadzieję, że pokocha go tak, jak na to zasluguje :>
Ja za to skoncentruję się na miłości do Steve'a Harrisa.
Jak zwykle fantastyczne "Fear of the Dark" \m/
Koncert był fenomenalny, ale Maiden nie gra słabych sztuk. Oczywiście miejscówka w Golden Circle mnie rozwaliła - tak blisko na IM jeszcze nigdy nie byłam. I powiem Wam, stara już jestem, ale emocje wciąż są ogromne. Być tak blisko zespołu, który wielbię od czasów późnej podstawówki - damn, było magicznie.
This polish is pretty odd: it looks gorgeous in a bottle, but was a bit disappointing irl. My efforts to make it neon were a big failure: waht a lovely catastrophy... On its own, as a jelly, it's leaning towards yellow side, which is unacceptable for me.
But Maiden' gig wasn't disappointing at all! So powerfull, so energetic, so damn perfect!
This polish is pretty odd: it looks gorgeous in a bottle, but was a bit disappointing irl. My efforts to make it neon were a big failure: waht a lovely catastrophy... On its own, as a jelly, it's leaning towards yellow side, which is unacceptable for me.
But Maiden' gig wasn't disappointing at all! So powerfull, so energetic, so damn perfect!
Jak zwykle fantastyczne "Fear of the Dark" \m/
Ciągle dumam nad tym lakierem, ale chyba sobie odpuszczę jak ma takie krycie...przy moich paznokciach musiałabym nałożyć z 6 warstw. :P
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor, ale nie znoszę prześwitujących końcóweczek... :-)
OdpowiedzUsuńpełne krycie po 3, dziękuję za uwagę \m/ Ja już kocham, dzięki :D Nawet słocza zrobiłam ^^
OdpowiedzUsuńNie przepadam za prześwitującymi końcówkami, ale ja noszę raczej krótkie paznokcie, więc niezbyt często mi się one zdarzają. Za zielenią nie zawsze przepadam, ale czasami lubię. Jakiś czas temu nosiłam Mojito Madness i całkiem fajnie się w nim czułam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się go pozbyłaś bo brzydki jest.... brrr:(
OdpowiedzUsuńjak coś nie kryje, to mi się nie podoba:)
OdpowiedzUsuń