Kiedy tylko pojawiły się zapowiedzi kolejnej kolekcji OPI - wiedziałam, że zakocham się w Syrence. Słowo się rzekło, Syrenka przybyła i... naprawdę jest cudowna!
KOLOR: zieleń jest pastelowa, lekko miętowa, przykurzona, nie przebijają żadne niebieskości.
KRYCIE: lakier jest całkowicie kryjący przy dwóch warstwach, a i jedna gruba też da radę.
KONSYSTENCJA: gęsta, klasyczny krem od OPI, świetnie się nakłada, błyskawicznie schnie.
ZDJĘCIE: baza, dwie warstwy lakieru, top coat. Robione w świetle dziennym, kolor wiernie oddany.
First photo releases of a new OPI collection were promising - here comes another lovely shade of green. I knew I was going to love the Mermaid! Enuff said - here she is and I am in love indeed.
COLOUR: green is pastel-like, bit minty, bit dusty; no blue tones were found.
COVERAGE: two layers makes it totally opaque, but actually one solid layers also will do.
TEXTURE: thick, classic OPI creme, apllication was perfect, fast dryer as always.
PICS: base coat, 2 layers of nail polish, top coat. Pics were taken in daylight, colour is identical as real one.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz