piątek, 17 czerwca 2011

Make Up Store Paula

Skandynawskie marki tak mają: Isadora czy Gosh nie należą do najtańszych, jeśli brać pod uwagę pojemność buteleczki z lakierem. Lakiery szwedzkiej firmy Make Up Store kusiły, ale też porażały ceną: 41 zł za 8 ml!  Paulę dostałam w prezencie. Oprócz zachwycającego koloru, lakier ma jedną, dosyć istotną cechę: błyskawicznie schnie! Po skończeniu malowania chciałam zakręcić buteleczkę i sięgając po nią przejechałam ręką po dżinsach. Zrobiło mi się słabo - wiadomo, cała robota od początku. Nic z tych rzeczy - na lakierze nie było nawet smużki! A przecież nawet nie zdążyłam jeszcze sięgnąć po top coata.


KOLOR:  zieleń w odcieniu miętowym to bardzo nieprecyzyjne określenie. Bo miętowych odcieni jest wiele, od Essie Mint Candy Apple, przez ChG Re-Fresh Mint, na Orly Mint Mojito kończąc. Paula to odcień likieru miętowego, czyli zieleń mocno nasycona, ale gdzieś tam w tle można uchwycić coś szmaragdowego, coś morskiego... Kolor ma różne odcienie w zależności od natężenia światła - w słońcu jest mocno zielony, 
w cieniu - bardziej stonowany (żeby nie powiedzieć płaski), zamglony, miętowy.

KRYCIE: lakier jest całkowicie kryjący przy dwóch warstwach.

KONSYSTENCJA: bardzo gęsta, błyskawicznie schnie.

ZDJĘCIE: baza, dwie warstwy lakieru, top coat. Na zdjęciach robionych w świetle dziennym wychodzi niebieskawy, ale w rzeczywistości taki nie jest. Ostatnie zdjęcie w sztucznym świetle, piękne nie jest, ale kolor prawie taki sam jak w rzeczywistości.

Edit: Paula wytrzymała długo, bo 4 bite dni, bez żadnych odprysków i otarć. Ale po zmyciu - koszmar, czyli żółte paznokcie :o( Przy zieleniach się zdarza, ale byłam zaskoczona, bo na kilkadziesiąt zieloności, które mam - brudzi płytkę tylko jedna (kiedyś ją przedstawię). Paula jest druga.
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz